ja głupia...nic o tym nie wiedziałam...gdybym o tym wiedziała to już dawno takiego romantycznego kurczoka bym "se" przygruchała..taki co to by mi jajko co dzień rano do łóżka znosił...szaleśtwo..
Czytam go codzień rano od góry do dołu, a wieczorem od dołu do góry. Poza tym nastawiam sobie budzik na sam środek nocy i recytuję na wyrywki. Co w tym dziwnego? U mnie w bloku wszyscy tak robią.
Jedna moja koleżanka mi opowiadała ostatnio, że do dziś pamięta (ja nie pamiętam), jak to kiedyś grałyśmy w siatkę na wfie i się przewróciłam, i było to zupełnie niesamowite, bo przewracałam się w zwolnionym tempie. Tak więc pocieszające jest to, co mówisz Piotrze.
Poza tym mówiłem o szybszych i silniejszych chłopcach. A Ona się ze mną w dopełaniaczu rymuje. W bierniku też. Może to jest jakaś okoliczność łagodząca gnieff?
Z pocałunkiem pożegnania,
Kiedy nadszedł czas rozstania,
Dziś już wyznać się nie wzbraniam:
Miałaś rację - teraz wiem -
Życie moje było snem,
Cóż, nadzieja uszła w cień!
A czy nocą, czyli w dzień,
Czy na jawie, czy w marzeniu -
Jednak utonęła w cieniu.
To, co widzisz, co się zda -
Jak sen we śnie jeno trwa.
Nad strumieniem, w którym fala
Z głuchym rykiem się przewala,
Stoję zaciskając w dłoni
Złoty piasek... Fala goni,
A przez palce moje, ach,
Przesypuje mi się piach -
A ja w łzach, ja tonę w łzach...
Gdybym ziarnka, choć nie wszystkie,
Mocnym zawrzeć mógł uściskiem,
Boże, gdybym z grzmiącej fali
Jedno ziarnko choć ocalił!...
Ach, czy wszystko, co się zda,
Jak sen we śnie jeno trwa?
EA POE
Brak słów... ten klimat!
no fakt.. róża jest :)
boski kurczak!
piękne.
jest pięknie.
ja głupia...nic o tym nie wiedziałam...gdybym o tym wiedziała to już dawno takiego romantycznego kurczoka bym "se" przygruchała..taki co to by mi jajko co dzień rano do łóżka znosił...szaleśtwo..
sweet :]
wszystkie kurczaki są romantyczne:]
o kur....kurczak jest romantykiem...
Ciekawe. :)
świetne
dziękuję ;)
;-)
Bardzo piekne,bardzo Twoje:)
oj, dobre to :)
spodziewacz
No to fajnie, że trzy zero. Kto by się spodziewał.
dziękuję, pozdrawiam!
świetny pomysł świetna praca, pozdro
wygraliśmy 3:0!
Rozważę to. Proszę o odwagę i ważniki.
to możesz wpaść na 2 min.
Na mecz nie mogę, gdyżem umówionym jest na 16:17.
No jak na przystanek, przecie tam nie majo błogosławieństwa. Porucznik Columbo (1350352) wskaże Ci drogę do mojego sklepiku (1356776).
dla mnie bomba
idziecie na mecz???? http://www.moderndance.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=1558&Itemid=24
jakbyś mieszkała na świętej ulicy lechickiej to byś myślała
Aa, no tak :D Przepraszam, nie myślę w tych kategoriach.
do zakrystii
Borys, a do leclerca idziesz, czy na przystanek?
kup wino Jankowskiego i wódkę Urbana! i zmieszaj nie wstrząsaj
No ale my tu gadu gadu, a pamiętaj, abyś dzień święty święcił! Idę po piwo. Miłego!
Jak na bloku przy ulicy Lechickiej?
na C będziesz miał śfięty spogój
to znaczy na dowolnie wybranym blogu.
poeberger kurczak przypomina Ci o tym, że pora wstać? pozdrawiam
ale poproszę C razkreślne.
na dowolnie wybranym bloku
rewelacja! do ulubionych. kurczak przypomina mi o... no nie wiem, w każdym razie, fajowsko się kojarzy. :)
pewnie się nawąchał róży i ma bad trip
cuś ten kurczak smutny czegóś jest
na prawym C czy lewym D
W granacie mi nie do twarzy. Dramatycznych rymów?
na którym bloku leżysz borysiasty?
No popatrz, a ja ciągle w tym bloku bywam, a o tym nie wiedziałam.
gramat a nawet granat
Czytam go codzień rano od góry do dołu, a wieczorem od dołu do góry. Poza tym nastawiam sobie budzik na sam środek nocy i recytuję na wyrywki. Co w tym dziwnego? U mnie w bloku wszyscy tak robią.
Dokładny, ale za to gramatyczny - to rzeczywiście dramat.
TW Borys to nikt inny jak borysiasty
wydało się , On jest z CBŚ
Marudzisz. Może być "Ja to po prostu czuję". Teraz masz dokładny, ale za to gramatyczny ;]
Borys, czyżbyś czytał mojego bloga? Wydało się, ha.
Obawiam się, że pociąg do działalności partyjnej nie leży w mej naturze.
hmmmm czy ja mam deja vu, czy gdzieś o tym już opowiadałaś?
borysiasty - ładny, ale niedokładny. A poza tym o słowo 'ładne' chodziło.
może to był replay
Jedna moja koleżanka mi opowiadała ostatnio, że do dziś pamięta (ja nie pamiętam), jak to kiedyś grałyśmy w siatkę na wfie i się przewróciłam, i było to zupełnie niesamowite, bo przewracałam się w zwolnionym tempie. Tak więc pocieszające jest to, co mówisz Piotrze.
ależ Ty jestąś ĘĄ może do partii się zapiszesz?
Może być ęksplikacja. Wolność wyboru pozostawiam.
Ja wprost kocham wolność! Ciężko zaeksplikować słowo "dziękuję". To się po prostu czuje. Ładny rym?
:DD
ęksplikację hę?
Sonrisa: przejawy powolności są często nader urocze.
ale Ty nie wiesz jak wolny jest borysiasty, jest wolniejszy od obrotów ciał niebieskich
No właśnie to słowo dla mnie nieznane. Mógłbyś eksplikację zapodać?
dziękuję hę
No a chłopcem nie jestem w ogóle.
Ja obawiam się, że jestem raczej powolna - jak na cholerycznego flegmatyka przystało. A silna przesadnie chyba też nie jestem.
co Hę? brygida pisała, że ładne
Hę?
;) ładne
Poza tym mówiłem o szybszych i silniejszych chłopcach. A Ona się ze mną w dopełaniaczu rymuje. W bierniku też. Może to jest jakaś okoliczność łagodząca gnieff?
Mam maga i nie zawaham się go użyć!
uważaj Ona z tych szybkich i silniejszych
Grozisz mi?
Rincewind miał Bagaż :)
No bo Rincewind miał magiel i się wkręcał.
Taaak? Na to nie wpadłam.
:)
Bułek też się z siusiakiem nie rymował. Żyjemy w epoce białej poezji.
Bardzo słabi i bardzo wolni wołali argh!
za to można zrymować Borysa z Sonrisa
Aaaaaaaaaaaargh to nader często mówił Rincewind.
E tam - cziken i Borys nijak się nie rymuje, coś tu ściemniasz.
słuodkje
albo aaaaaaaaaaarghhhhhh
:) Ten wiersz to bardzo mi się podoba :)
Słabsi i wolniejsi wołali nekicz.
a słabsi i wolniejsi cziken zabójca?
Poza tym nie śmiałbym się porównywać do Superkurczaka, lecz Jego fobie i paranoje są uniwersalne.
W szkole silniejsi i szybsi chłopcy wołali na mnie cziken.
tylko mi nie mów, że byłeś kiedyś kurczakiem bo w to i tak nie uwierzę
Zaczynam w Twoich pracach odnajdywać mroczne aspekty własnego życiorysu.
Z pocałunkiem pożegnania, Kiedy nadszedł czas rozstania, Dziś już wyznać się nie wzbraniam: Miałaś rację - teraz wiem - Życie moje było snem, Cóż, nadzieja uszła w cień! A czy nocą, czyli w dzień, Czy na jawie, czy w marzeniu - Jednak utonęła w cieniu. To, co widzisz, co się zda - Jak sen we śnie jeno trwa. Nad strumieniem, w którym fala Z głuchym rykiem się przewala, Stoję zaciskając w dłoni Złoty piasek... Fala goni, A przez palce moje, ach, Przesypuje mi się piach - A ja w łzach, ja tonę w łzach... Gdybym ziarnka, choć nie wszystkie, Mocnym zawrzeć mógł uściskiem, Boże, gdybym z grzmiącej fali Jedno ziarnko choć ocalił!... Ach, czy wszystko, co się zda, Jak sen we śnie jeno trwa? EA POE
Nie wiem, może nie wiem, czy aby nie śnię jeszcze.
nie wiesz czy aby nie śnisz jeszcze?
No tak. A ja wstałam i w dalszym ciągu nie wiem.
Always de Sun - dziwna lista, też tam miałem konto ale mnie wymoderowali za włoski....
Diogenes >>> http://fototok.tkb.pl/pt/photo.php?p=135881
z jakiej listy startuje Kurczak?